NAUKA SŁÓWEK

Temat przeniesiony do archwium.
No ja już sama nie wiem. Teraz ucze sie do CAE i do matury i wszyscy zachwalają programy typu supermemo do nauki słowek
Kurcze coś wcisnęłam. A więc kontynuując: JA NIENAWIDZE TAKICH PROGRAMÓW JAK SUPERMEMO BO MNIE DENERWUJE SIEDZENIE I WSTUKIWANIE SŁÓWEK. Czy leżenie z zeszytem w łóżku lub przed telewizorem bedzie mniej skuteczne?? Dodam, że jestem na poziomie pre-CAE a doszłam do niego ucząc sie właśnie w taki sposób. A może powinnam sie przekonać do tego supermemo bo to bardziej skuteczne??
" JA NIENAWIDZE TAKICH
>PROGRAMÓW JAK SUPERMEMO BO MNIE DENERWUJE SIEDZENIE I WSTUKIWANIE
>SŁÓWEK."
Mysle, ze sama sobie odpowiedzialas na pytanie ( tez nie jestem za ta metoda nauki). Kazdy z nas ma swoja metode i jesli lubi SM to pracuje w ten sposob, ale nie mysle, ze ktos inny, ma robic to samo ( owczy ped nie zawsze wychodzi na dobre).
A teraz wejdzie bejotka z tlumaczeniem jak wyglada nauka z SM, ze to nie bezmyslne wystukiwanie...... Ma racje. Ja tylko zastosowalam skrot myslowy: "SM - nie dla mnie."
Nie ma jednej tak samo dobrej dla każdego metody nauki. Jesli nie lubisz siedzieć przy komputerze i wkuwć słówek, nie musisz tego robić. Możesz leżeć na tapczanie z ołówkiem i słownikiem i wkuwać słówka tradycyjną metodą. Mam kolegę, genialnego programistę, z komputerem potrafił robić prawie wszystko. Kiedyś pożyczyłem mu mały, ale bardzo dobry słownik. Po CAE pokazał mi go i zapytał czy musi oddawać. Nie musiał. Miał zwyczaj zamazywania flamastrem znanych sobie słówek. Potej operacji słowniczek nie nadawal si e do niczego.

W programie SM nie musisz słówek wklepywać, choć ja przerabiam każdą bazę tak, by można było to robić.

Redaktor Broniarek nauczył się bez komputera 8 języków, teraz w każdym z nich potrafi napisać ciekawy artykuł, chociaż mam wrażenie, że ostatnio pisze głównie po polsku.
Brawo, byłaś szybsza o 4 minuty, chociaż raczej źle przewidziałaś treść mojego postu.
"chociaż raczej źle przewidziałaś
>treść mojego postu."
Mowiac, ze sie odezwiesz, mialam na mysli, ze zaczniesz tlumaczyc na czym polega nauka z SM. Bo to nie jest bezmyslne "klikanie" (przynajmniej nie powinno nim byc). Co nie zmienia mojego ( i jak widze Twojego tez ) zdania, ze kazdy ma swoja metode i tego powinien sie trzymac.
Pozdrawiam
Ja SM polubilem odkąd uzywam go na palmtopie, wstukanie slowek zajmuje tyle samo czasu co zapisanie ich na kartce, wiec nie widze problemu. Musze jeszcze tylko wyczaic jak 'odwrocic' baze, tak zeby raz pytalo mnie o slowko po polsku a raz po angielsku.
Skuteczna metoda nauki to taka, jaką lubisz.
Bo skoro ją lubisz, to znaczy, że przynosi jakieś efekty i nauka nie jest katorgą. Ja znacznie bardziej lubię uczyć się słówek z programem do nauki języka - dla mnie ta metoda jest ciekawsza i skuteczniejsza (bo np. SuperMemo mobilizuje mnie do systematycznej nauki, a ucząc się słówek z kartki zapominam o powtórkach).
Ale skoro ty lubisz się uczyć "tradycyjnie", to po co uczyć się z programem?
Jeśli wolisz uczysz się z kartki, to tak rób!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Business English

 »

Pomoc językowa