różnice pomiędzy CAE a CPE

Temat przeniesiony do archwium.
gratuluję wszystkim, którzy zdali CPE. Zanim opuścicie tę stronę na zawsze (a może nie) napiszcie proszę na świeżo:
- CZYM SIĘ W PRAKTYCE, NA EGZAMINE RÓŻNI CAE OD CPE.
- jak się przygotować do pytań typu \"co dokładnie w linijce 5 znaczy ....\" bądź \"co autor miał na myśli\".
- co z lekturami - jak je czytać i na co zwracać uwagę. czy na egzaminie są z nich pytania?

czekam na odpowiedzi doświadczonych zdających. DZIĘKI
mam PCE(zdałem za drugim razem po 2 latach przerwy) ale nigdy nie zdawałem CAE. Z lektur są pytania choć ja wybrałem inne. Przeczytanie lektór pomaga bo można się przygotować i wiadomo na 100% że pytanie z któreś z lektór będzie.PCE wg mnie jest trudny , ale robiłem testy CAE i szczeże to nie wiem czym się różnią!(może sposobem oceniania?)Procentowo robiłem tyle samo błędo dla obu certyfikatów.
SzczeŻe powiedziawszy może z angielskiego jesteś dobry, ale z ortografii, chyba nie...:)
>SzczeŻe powiedziawszy może z angielskiego jesteś dobry, ale z
>ortografii, chyba nie...:)

A co to ma do rzeczy? Przynajmniej odpowiedział na temat.
...I must say I was highly embarrassed as I realised - thanks to your reply, of course- that it doesn NOT have anything to the point 9 I mean ortography)! Excuse me, I acted like a RUSTIC! Such comment doesn\'t deserve a place at this site! Forgive my FOLISHNESS!
>- CZYM SIĘ W PRAKTYCE, NA EGZAMINE RÓŻNI CAE OD CPE.

No cóż...... Struktura ćwiczeń jest inna, ale to chyba wiesz, bo pytasz o praktykę, nie o teorię. ^_^

LISTENING różni się tym, że czasem akcenty mówiących są baaardzo odjechane, a to tego dochodzą odgłosy tła (np. rozmowa odbywa się na dworcu kolejowym i hałas trochę zagłusza rozmowę). Trzeba poćwiczyć, żeby się przyzwyczaić.
Jeśli chodzi o SPEAKING, to główną różnicą jest to, że zamiast opisywania obrazków trzeba zaimprowizować dwuminutowy speech na dany temat. Tematy są łatwe, ale nawijanie bez przerwy (kiedy ma się poczucie, że bredzi się koszmarne banały) może być zaskakująco ciężkie. Poza tym błędy językowe są surowo karane przy ocenianiu; liczy się też ogólny styl wypowiedzi.
READING - generalnie jest po prostu więcej tekstu do przeczytania (a czasu chyba tyle samo, co na CAE), co oznacza, że absolutnie nie wolno się ociągać. Poza tym w przeciwieństwie do CAE i CPE, reading na profie wymaga nie tyle znajomości słówek, co umiejętności logicznego myślenia i czytania między wierszami (rzadko się zdarza, żeby odpowiedź była podana wprost).
USE OF ENGLISH - pisanie streszczeń i takie tam... to w zasadzie jedyna poważna zmiana (poza ogólnym poziomem trudności, of course ^^)
WRITING - dłuższe wypracowania (to nawet lepiej), ważny jest nie tylko styl, ale i zawartość - lanie wody nie popłaca.

>- jak się przygotować do pytań typu \"co dokładnie w linijce 5
>znaczy\" bądź \"co autor miał na myśli\"

Można robić dużo testów. A w ostateczności po prostu dużo czytać. Tak by the way - \"co autor miał na myśli\" i \"co znaczy...\" to wg mnie najtrudniejsze części CPE.... >_<

>- co z lekturami - jak je czytać i na co zwracać uwagę. czy na
>egzaminie są z nich pytania?
Są pytania z lektur (kilka pytań, każde dotyczy innej książki), trzeba w nich z reguły coś zinterpretować albo do czegoś się ustosunkować. Nie wymagają znajomości szczegółów, tylko załapania ogólnej \'myśli przewodniej\' ^^ książki, zrozumienia motywów, kierujących bohaterami, itd.... general stuff like that.


Last but not least.... Kiedy zdajesz? ^__^ Czyżby w czerwcu?
A co Cię obchodzi jego ortografia. Może ma dyslekcję. Daruj sobie takie uwagi, zupełnie nie śa one pomocne tylko psują atmosfere.
You such a fool!Where are you from, you good-for-nothing ignorant.Why do you Poles love correcting and proving others wrong.I have seen it happen all over the polish chat forums.No-one does that in England.You can always draw you attention to a mistake,but in a nice way.Anyway, I know I shouldn\'t be generalising,but I just hate such people.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

FCE - sesja zimowa 2003

 »

FCE